a w Nowym Roku organizmu silnego,
mózgu chłonnego i serca zawsze kochającego
A zwłaszcza otwartości i wolności,
bo to podstawa Linuksowej miłości.
Dużo uśmiechu i wiary w siebie,
wtedy Linux zagości u Ciebie.
Życie jest piękne!
Napisał: Bzyx o 15:45:00 3 komentarzy
Perfekcyjny melancholik to introwertyk, myśliciel, pesymista. Temperament perfekcyjnego melancholika pełen jest skrajności. Jego wzloty są najwyższe a depresje najgłębsze.
No to chyba właśnie przeżywałem jedną z tych głębokich depresji...
Perfekcyjny melancholik to człowiek głęboki i skłonny do rozmyślań. Posiada analityczny umysł, jest poważny i zdeterminowany. To osobowość utalentowana i twórcza, mająca zadatki na geniusza.
To już jest bardziej pocieszające i zachęcające do życia.
To idealista, również pod względem doboru partnera.
Początek jest fajny, ale druga część druzgocząca... jak ja znajdę ideał kobiety.... ;]
Ostrożnie dobiera przyjaciół, unika zwracania na siebie uwagi i chętnie pozostaje w cieniu. To dobry słuchacz, który głęboko troszczy się o innych i pomaga w rozwiązywaniu problemów. Wierny i ofiarny. Współczujący aż do łez.
W 99% prawda, tylko z łzami przesadzili...
Perfekcyjny melancholik łatwo wpada w depresję - czasami trudno odróżnić, kiedy jest szczęśliwy, a kiedy smutny. W miarę upływu lat coraz częściej narzeka, życie traktuje ze śmiertelną powagą.
Taak...to też prawda, choć co niektórzy nie zdają się tego zauważać
Lubi cierpieć, wszędzie węszy krytykę, której nikt nigdy nie wyraził.
Czy komuś kojarzą się teorie spiskowe...
Ma niskie wyobrażenie o sobie - poprzez swe wrodzone skłonności poddaje surowemu osądowi przede wszystkim siebie.
Z tym musze zerwać .;]
W sumie i można by tak dalej, ale nie mam zbytniej ochoty tego ciągnąć... jedno jest pewne jak chciałbym mieć jak najmniej wad i jak najwięcej zalet... ;]
http://www.rhayader.art.pl/zainteresowania/psychologia/melancholik.html
Co do Pythona, uczę się nadal choć ostatnio zwolniłem tempa, z powodu problemów z zrozumieniem pojęć referencja i programowanie obiektowe.
W głowie narodził mi się nowy projekt, który zacząłem już powoli realizować, ale szczegóły poznacie dopiero w momencie gdy będzie w wyższej fazie rozwoju.
Z końcowych iformacji.... przenoszę moje zdjęcia i zamykam interes z flickrem, ponieważ jego durny limit 200 zdjęć na darmowym koncie jest po prostu durny. Od dziś witaj Picasa... czyli zgooglujmy sobie zdjęcia... ;] A jednak doszukałem się małego szczegółu, flickra zastapi Piscasa Web Album, bo sama Picasa to nazwa aplikacji. Na Picasa Web Album, mamy do dyspozycji 1024 MB miejsca z możliwością powiększenia, ale praktycznie rzecz biorąc na czy jest nam potrzebne więcej.
Zgodnie z obietnicą zamieszczam filmik z Sylwkiem w roli głównej ;] Jak można zauważyć w akwarium był mały nieporządek bo woda została wymieniona dopiero wczoraj... ;] Oczywiście wszystkim fanom, Sylwek chce złożyć najlepsze życzenia Bożonarodzeniowe, dodał również "Smacznych krewetek na wigilijną kolację... ;]"
W pierwszym ujęciu Sylwek prosi o jedzonko, później już pałaszuje,gdyby ktoś nie zauważył bo jakość jest średnia.
Napisał: Bzyx o 23:17:00 0 komentarzy
Wczoraj minął jubileusz, Sylwek jest już moim współlokatorem od 2 tygodni i jak narazie nie mogę narzekać, bo zgaszeniu światła tylko trochę hałasuje. Apetyt wzrosnął o ponad 100 % teraz zjedzenie 13-14 krewetek to żaden problem. Dziś Sylwek poznał nowy smak, mianowicie zajadał się mięsem drobiowym, przyglądając się jego zainteresowaniu jedzeniem smakowało mu i to bardzo, ale nie przeszkodziło mu też to w upominaniu się o dodatkowe krewetki, w sumie zjadł ich dziś 11. Jeśli tylko mi się uda nagrać jego prośbę o jedzenie, to od razu się z wami podzielę, widok jest ciekawy, gdy żółw obserwuje wasze ruchy, a gdy widzi że jesteście przy akwarium, szybko wskakuje do wody,płynie do rogu, gdzie dostaje jedzonko, i macha łapami z przysłowiową prędkością "ile fabryka dała", do momentu aż dostanie jeść, wtedy zaczyna polować ;] Teraz milutko śpi na kamieniu, i wygrzewa się pod lampką, głowa bezwładnie opadła mu na kamień i wygląda słodko(nawet udało mi się fotkę zrobić, patrz poniżej).
Zamieszczam kilka fotek, z jego akwaterarium, w którym uwielbia robić porządki to przewracać i przesuwać co się tylko da. Ogólnie gdyby wody nie trzeba było wymieniać co 3-4 dni to było by już całkiem super.
Napisał: Bzyx o 23:03:00 0 komentarzy
W sumie nie wiem, czy to tak do końca na jeden temat, ale na pewno w większości przez jedne media, dziś postanowiłem podzielić się z wami kilkoma filmikami z youtuba. Na początek, coś polskiego, mianowicie wycinek z kroniki, o komputerach! ;] Koszt wynajęcia komputera, był wtedy przeogromny ;] wynosił 2500 zł za godzinę, nawet jak na dzisiejsze standardy 25 zł za tak niską moc obliczeniową na godzinę, zdzierstwo i tyle ;]
http://pl.youtube.com/watch?v=badOug6QMjI
Z innej beczki, ciekawa reklama, czy cokolwiek to jest... ciekawe gdyby to nas zrobić ;] ...ło...ło...ło...
http://pl.youtube.com/watch?v=badOug6QMjI
...ło...ło...ło... Wroclaw Rulez ;]
Jak duże może być mrowisko, czy kiedykolwiek zastanawialiście się co może się kryć pod tym małym kopcem, wynudzającym się z ziemi, w którym mieszkają mrówki. Ja zostałem zaszokowany.
http://pl.youtube.com/watch?v=ozkBd2p2piU
Nie ma to jak robot domowej roboty, w 5 minut. Czyli uciekająca szczoteczka do zębów, pomysł banalny, a jednak nigdy na niego nie wpadłem.
http://pl.youtube.com/watch?v=rUSTXUis_ys
Atrakcja już trochę, przedawniona, ale może się przydać na przyszłe Halloween. Dynia z świecącymi oczyma, która rusza groźną szczęką.
http://pl.youtube.com/watch?v=04Ok0piOE2A
Ciekawy stół, szkoda że srtasznie drogi w wykonaniu około 500 $, ale na gościach efekt murowany.
http://pl.youtube.com/watch?v=IkmpIXd9Q90
Tym razem zdjęcia, czyli jak może wyglądać biurowiec po Sun Microsystems.
http://www.abandonedbutnotforgotten.com/sun_microsystems.htm
Z tematów świątecznych, 2 czołowe niemieckie kolędy z tekstami...
http://pl.youtube.com/watch?v=lV191lFjkzs
Nie będę promował przecież wszechobecnych kolęd po angielsku. ;]
Znalazłem też coś ciekawego pt. "Jingle Bombs", pamiętacie Achmeda. On wrócił, i chce nam coś zaśpiewać, ale uważajcie bo nadal zabija ;]
Aktualizacja, utwór posiada napisy,gdyby ktoś chciał sprawdzić swoją znajomość języka angielskiego.
Zamieszczam jeszcze jedną kolędę, po niemiecku z dwóch powodów ;]
a)Xavier Naidoo - jak on śmiesznie śpiewa
b)Łukasz nie gniewaj się, ale co ja zrobię że masz tak popularne nazwisko ;]
Jeszcze jeden filmik, nic tylko " Ja też to chcę" Stary ploter, czy jak to się zwie i elektroniczny papier, dla dzieci. I mamy nietuzinkową drukarkę.
http://pl.youtube.com/watch?v=utAGibfY-V4 ,coś na ten temat, na stronie autora http://www.evilmadscientist.com/article.php/plotbot
A w ramach ciekawostki, http://pl.youtube.com/watch?v=DdLCIzoy9MY,ci panowie napędzali komputer o mocy 648 Gigaflopów przez 20 minut. Komputer miał 648 procesorów i 864 GB pamięci RAM. A pobierał zaledwie 1900 Watów. Więcej szczegółów tu.
Postaram się opisać sposób w jaki, założyć stronę na Bloggerze i zaopatrzyć ją w reklamy Google. Sposobów jest kilka, ale ja polecę ten najbardziej uniwersalny z założeniem konta na serwerach Google.
1. Wchodzimy na google.pl. Wybieramy odnośnik poczty Gmail.
2. Jesteśmy na stronie logowania do poczty Gmail. Wybieramy rejestrację.
3.Uzupełniamy formularz rejestracyjny, według wskazówek, zauważcie wszystko jest po Polsku więc nie ma problemu.
4. Po utworzeniu konta, logujemy się na naszym nowym koncie pocztowym, w tej chwili ma około 5 GB i ciągle rośnie ;]
5.Przechodzimy na stronę główną google.pl Wybieramy odnośnik moje konto.
6. Wchodzimy na obie strony chociaż wystarcza wejść na stronę Bloogera
7. W momencie gdy jesteśmy zalogowani na naszym koncie Google możemy utworzyć nową stronę, przez cały proces przeprowadzi nas kreator w języku polskim.
8.Przechodzimy na stronę ustawień szablonu, na tej stronie wybieramy dodaj nowy element strony, następnie w nowym oknie klikamy na AdSense.
9. Wybieramy rozmiar reklamy, ew. dokonujemy aktywacji konta Google AdSenese.
10. Teraz umieść w odpowiednim miejscu strony box z reklamami i zapisz zmiany. Miłego pisania !!
Napisał: Bzyx o 19:01:00 5 komentarzy
Zgodnie z powyższym tytułem.... Zainstalowałem sobie pythona 2.5, ale najprawdopodobniej przejdę na Active Python , ponieważ podobno zawiera lepszy IDE, dla Windows-a, a także ma tam jakieś niezbędne haki dla tegoż OS-a. Nawet już wymyśliłem sobie, ee nawet nie program... ale sposób na spamerów na pewno... polecam zainteresowanym wpisać sobie do konsoli pythona, poniższy kod.
print 'Ynp5eDkwQGdtYWlsLmNvbQ=='.decode('base64')
Wybrałem język z którym się zmierzę w okresie świąteczno-nowo rocznym. Będzie to Python... odnalazłem kiedyś wydrukowany podręcznik z wikibooks, który jest w większości tłumaczeniem podręcznika udostępnionego na licencji GNU Free Documentation License pt. "Dive into Python" Marka Pilgrima.
Do języka przekonał mnie ten program :
import re, urllib
print re.sub('</p>', '', re.sub('<br>|<p>|<br/> |<br/>','\n', re.sub('No', '\nNo',
urllib.URLopener().open('http://www.99-bottles-of-beer.net/lyrics.html').read()[3516:16297])))
Napisał: Bzyx o 13:07:00 0 komentarzy
Tagi: komputery, programowanie, python, windows
Teraz to wam zrobię off topic... w planach miałem napisać o Google Reader, ale po zobaczeniu wczoraj pewnego teledysku na VIVA polska, no to w sumie nie mogłem się powstrzymać. Słyszałem już rożne dziwne utwory, ale ten śpiewany po niemiecku całkowicie mnie rozbroił... kto by pomyślał, że można śpiewać o... dupie ;] W dosłownym tłumaczeniu "Du Hast Den Schönsten Arsch Der Welt " oznacza Masz najpiękniejszą dupę na świecie. Soory, ale jak dla mnie to są lepsze tematy, o których można śpiewać.... Zamieszczam, niemiecki hit z polskimi napisami, tylko w sumie to nie ma tam czego tłumaczyć... ;]]
I znów mam do przekazania więcej niż jedną wiadomość... ;] Od początku raczej mi się nie uda ale nie ważne... wszystkie wiadomości są równie ważne.
1. Po nieudanych próbach(bagatela 2 miesiące, kombinacji) zawieszam działanie systemu Kubuntu 7.10. Wybaczcie, ale ile można czekać na wydanie działających sterowników do kart ATI. Po próbie z Debianem 4.0 r1, dokładnie dwóch próbach(ale tylko jedna doprowadziła do zainstalowania systemu,tradycyjnie grafika się wysypała). Zawieszam projekt używania systemu operacyjnego GNU/Linux na moim komputerze, z przyczyn techniczno-programowych. W zaistniałej sytuacji, będę używał tylko systemu MS Windows XP Professional (już widzę ten uśmiech, na twarzach niektórych osób, ale gwoli ścisłości ja nigdy nie używałem tylko Linuksa). Projektowi systemów na buntu, będę gorąco kibicował, bo takiego przełomu w popularności alternatywnych systemów operacyjnych jeszcze nigdy nie było.
2.Sylwek ma nowe akwaterarium o wymiarach wys:25 gł:25 dł:30. Sądząc po jego zachowaniu czuje się dobrze, jest bardzo ciekawy, aktywny, a nawet agresywny. Ale wie, że może gryźć wszystkich oprócz mnie. Doczekał się również, piaskowej wyspy, ale chyba nie wpadła mu do gustu, bo z niej nie korzysta. Woli przesuwanie sztucznych roślinek. Zamieszczam kilka fotek, więcej jak zwykle na Flickr-ze.
Acha, no pozostała jeszcze kwestia apetytu, nie wiem jak on to robi ale jest w stanie zjeść 10 krewetek i dalej być głodnym.
3. Zaprzestając walki z uruchomieniem w pełni karty graficznej, na systemie Linux. Znalazłem więcej czasu na naukę różnych języków... programowania, oczywiscie ;] Jedynym moim problemem jest to jakich języków się uczyć i którego bardziej... ;] Może jakaś porada...??
- Turbo Pascal - teraz czas na praktykę
- C++ - praktyka i teoria
- PHP i MySQL - wypadało by się nauczyć tego tandemu, pytanie brzmi, czy mi się chce... ;p Hmm... muszę znaleźć sposób, aby się zmusić do nauki tych zagadnień...
- Ruby lub Python - tak ogólnie rzecz biorąc to mam chętkę na oba języki, tylko który jest bardziej przydatny, użyteczny, milszy i w ogóle lepszy... Ciągle myślałem o Pythonie, ale po przeczytaniu dziś jednego artykułu mam chrapkę na Ruby
Może jakieś wskazówki od was... ;]
4. Postaram się zmienić tematykę moich wypowiedzi, postaram się, aby była ciut mniej osobista, więc nie będę się dziś rozpisywał o pewnym obraźliwym incydencie, jaki miał dziś miejsce w szkole, a który był skierowany na moją osobę, a jego nadawcą był mój ... (zresztą nieważne) jakiś tam kolega.
No i to by było na tyle na dziś... Nie będę składał obietnic bez pokrycia, więc nie powiem, że jutro też coś napisze ;] I jeszcze mała prośba, moglibyście nie poruszać prywatnych spraw w komentarzach, nie mających większego związku z wpisem ew. innymi komentarzami.
Napisał: Bzyx o 19:58:00 5 komentarzy
Może kogoś kiedyś zaciekawiło co oznacza "Dieser Weg" w moim opisie, z niemieckiego ta droga. Jest to utwór niemieckiego piosenkarza Xaviera Naidoo,który niewiarygodnie wpadł mi w ucho i zawiera ciekawą treść. Jego inne utwory są również niezłe, ale ten wydaje się być najlepszy.
Also ging ich diese Straße lang und die Straße führte zu mir.
Das Lied, das du am letzten Abend sangst, spielt nun in mir.
Noch ein paar Schritte und dann war ich da mit dem Schlüssel zu dieser Tür.
Dieser Weg wird kein leichter sein, dieser Weg wird steinig und schwer.
Nicht mit vielen wirst du dir einig sein, doch dieses Leben bietet so viel mehr.
Es war nur ein kleiner Augenblick, einen Moment war ich nicht da.
Danach ging ich einen kleinen Schritt und dann wurde es mir klar.
Dieser Weg wird kein leichter sein, dieser Weg wird steinig und schwer.
Nicht mit vielen wirst du dir einig sein, doch dieses Leben bietet so viel mehr.
Manche treten dich, manche lieben dich, manche geben sich für dich auf.
Manche segnen dich, setz dein Segel nicht, wenn der Wind das Meer aufbraust.
Manche treten dich, manche lieben dich, manche geben sich für dich auf.
Manche segnen dich, setz dein Segel nicht, wenn der Wind das Meer aufbraust.
Dieser Weg wird kein leichter sein, dieser Weg wird steinig und schwer.
Nicht mit vielen wirst du dir einig sein, doch dieses Leben bietet so viel mehr.
Dieser Weg wird kein leichter sein, dieser Weg wird steinig und schwer.
Nicht mit vielen wirst du dir einig sein, doch dieses Leben bietet so viel mehr.
Dieser Weg........ dieser Weg ist steinig und schwer.
Nicht mit vielen wirst du dir einig sein, doch dieses Leben bietet so viel mehr.
Dieser Weg
Dieser Weg
Napisał: Bzyx o 09:10:00 0 komentarzy
W sumie, to chyba rozpoczynam, taką nową tradycję a la Hadret, czyli pojawiające się co jakiś czas bulietyny, o wszystkim i niczym... takie tam ciekawostki i duperele, to by było tyle słowem wstępu.
No to dziś dostałem do myślenia... a, że od pomysłu do projektu droga nie daleka więc jest pomysł... na Bzykuntu , niestety nazwy typu bzykbuntu, bzyxbuntu itp. są zabronione i chronione prawem zgodnie z polityką Canonical Ltd.
Czym będzie Bzykuntu, mówiąc najprościej, będzie to dystrybucja systemu GNU/Linux opierająca się w założeniu na dystrybucji Kubuntu 7.04 lub Kubuntu 7.10(tylko co z grafiką w ATi;/). Co do sposobu rozpowszechniania przewiduję jedynie możliwość uzyskania go tylko przez moich znajomych ;]
Nasuwa się pytanie, po co ??, w sumie to sam jeszcze nie wiem, tak dla żartu, żeby nauczy się czegoś nowego, podoszlifować znajomość Linuksa i zmienić ogólny panujący mit wśród moich znajomych kojarzących ten system operacyjny z czymś złym.... Z powodów technicznych, ażeby ułatwić start, system nie będzie w pełni otwarty i darmowy, niektóre z jego komponentów będą chronione prawami autorskimi, zgodnie z licencjami producentów.
Nie będę mówił teraz o jakichkolwiek terminach, czy o szczegółach tego projektu, bo sam jeszcze ich nie mam, ważne że mam pomysły ;]
Jedyne co mogę teraz wam zagwarantować to to, że w trakcie rozwoju projektu na moim blogu znajdziecie różne poradniki na ten temat.
Więcej informacji:
http://www.ubuntu.com
http://forum.ubuntu.pl
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ubuntu
http://pl.wikipedia.org/wiki/KDE
Post był, ale sie zmył... jutro więcej szczegółów... ;]
Napisał: Bzyx o 22:09:00 0 komentarzy
Rozpoczynamy okres adwentu, zmian i nawrócenia. Na każdym kazaniu w kościele, dowiecie się jak to ważny okres w życiu każdego człowieka, na czym ma polegać te nawrócenie, więc nie będę tego powtarzał. Zostaniecie, też pouczeni, aby zrobić sobie postanowienie, adwentowe, ale i nie o tym będę mówił, choć gorąco d tego namawiam.
W piśmie świętym czytamy:
Czuwajcie więc, bo nie wiecie, którego dnia Pan wasz przyjdzie. Ewangelia według Mateusza, rozdział 24, wers 42.
Napisał: Bzyx o 18:59:00 2 komentarzy
Zgodnie z zaleceniami deweloperów..., którzy starzy są i życie znają, w dodatku z Rosji,a chyba każdy wie skąd najlepsi hakerzy są ;]
Zrobiłem sobie taki mały pojedynek, na języki programowania. Napisałem sobie 2 programy, które mają robić to samo ;], tzn. każdy z nich prosi o 2 liczby rzeczywiste, wybieramy jeden z 4 rodzajów działań i dostajemy wynik. Ale, jak to przystało na porządny program, oba sprawdzają czy czasem nie chcemy dzielić przez 0, a także uprzejmie pytają czy nie chcemy powtórzyć naszych obliczeń dla innych liczb.
Z praktycznego punktu widzenia,programy nie są żadnym odkryciem, wręcz przeciwnie, wg.mnie pochodzą z epoki kamienia łupanego, ale od czegoś trzeba zacząć, w sumie nic tak nie pomaga w nauce jak teoria, nawet nie jesteście sobie w stanie wyobrazić jak długo można myśleć jak w C++ zmienić małą literę na dużą ;] np.t na T, przyzwyczajenia z Pascala mówią szukaj funkcji:p ,ale niee tak łatwo nie ma wszystkie jakie znalazłem dla C++ coś nie chciały zadziałać poprawnie no to, po X czasu wymyśliłem
if (w == 't') w = 'T';
if d='/' then
begin
if b <> 0 then
writeln('A / B = ',a/b:0:2)
else writeln('Lepiej nie dziel przez 0');
end;
if (c == '/') {
if (b != 0) {
cout << a <<"/"<< b <<"="<< a/b;}
else
cout << "Nie mozna dzielic przez 0"; }
}
Napisał: Bzyx o 20:07:00 6 komentarzy
Tagi: c++, obliczenia, pascal, programowanie
Od dziś tj. 29.11.2007r. przenoszę się na nową platformę, choć tak na prawdę prace zaczęły się kilka dni wcześniej to dziś oficjalnie rozpoczynam działalność.
Z pewnością spytacie dlaczego, moja odpowiedź... bo taki mam kaprys ;] po prostu nie chce mi już się kombinować z instalacją wordpressa, nie muszę pilnować bazy danych, i inny bajerów, po prostu wchodzę na site-a i piszę... ;] W dodatku pod niektórymi względami na pewno ten system jest lepszy od tego wordpressowego. Póki co to nie mam się do czego jakoś bardzo przyczepić. ;]
Postaram się dołożyć tu moje 2 lub 3 ostanie wpisy z wordpressa, ale to dopiero jak będzie mi się chciało, pierwsze muszę się nacieszyć tym ;] A co do adresu,hmm... stary był fajny ale problematyczny, a zresztą czego nie robi się dla Web 2.0.
Jeślo kogoś zainteresowałem to zapraszam na http://www.blogger.com/ po więcej informacji.
No i po krzyku... szczęśliwy numerek "14" po otrzymaniu szczerych życzeń, i usłyszeniu krótkiego monologu nt. odpowiedzialności od ukochanej pani polonistki. Przygotował i wygłosił referat-biografię nt. Juliusza Słowackiego.
I co, po co tyle krzyku... ;] Przepraszam wszystkich tych, których rozczarowałem moim zachowaniem, ale nie zawsze trzeba się wsytdzc i być nieśmiałym... :D :D
Oczywiscie dokument publikuje tak dla potomności.... http://docs.google.com/Doc?id=ddkcfvm_0cftb4g
Napisał: Bzyx o 18:31:00 0 komentarzy